Kiedy potrzebujesz wypoczynku, a masz dość zatłoczonych plaż, górskich szlaków i stoków narciarskich, szukasz innego miejsca. Coraz więcej turystów wykazuje zainteresowanie wyjazdami na wieś. Przekonaj się, że agroturystyka to dobry wybór również dla środowiska naturalnego!
Cisza, spokój, błogi relaks w bliskim kontakcie z naturą i pyszne jedzenie. Czegóż chcieć więcej? Dla wielu gości jedną z głównych atrakcji pobytu na wsi jest możliwość wzięcia udziału w pracach gospodarskich, aczkolwiek nie wszędzie będą mieli taką sposobność. Agroturystyki nie należy mylić z żywym skansenem. Nowoczesne rozwiązania spotyka się coraz częściej – mowa zarówno o maszynach rolniczych i wyposażeniu, jak też większej dbałości o środowisko naturalne. Czysta energia, oszczędzanie wody, segregacja odpadów… Tego należy spodziewać się po rolnikach, dla których ekologia to nie tylko pusty slogan.
Gospodarstwa agroturystyczne stają się coraz bardziej przyjazne środowisku
To, że wśród rolników rośnie świadomość kwestii ekologicznych, nie oznacza jeszcze spełniania najbardziej radykalnych postulatów formułowanych przez aktywistów. Agroturystyka to dla wielu jedynie uzupełnienie podstawowej działalności. Dlatego „zielone mieszczuchy” nie powinny się dziwić, że w obejściu mogą spotkać krowy, świnie, kozy, kury i wiele innych zwierząt hodowanych m.in. dla mięsa. Postulat całkowitej rezygnacji z hodowli w imię ograniczenia emisji gazów cieplarnianych raczej nie spotka się z życzliwym odbiorem i zrozumieniem. Zamiast tego rolnicy mogą stosować pasze z takim składem, dzięki któremu układ pokarmowy zwierząt wytwarza mniej metanu.
Troska o środowisko w gospodarstwach agroturystycznych przejawia się głównie przez recykling oraz rezygnację z paliw kopalnych. Domy i maszyny mogą być zasilane energią słoneczną, wiatrową, z biogazu czy z biomasy. Podobnie z wytwarzaniem ciepła. Naturalnie fotowoltaika dla agroturystyki to korzyść nie tylko dla środowiska. W wieloletniej perspektywie inwestycja w OZE pozwala znacznie ograniczyć koszty stałe.
Co zyskuje gospodarstwo na ekologicznej agroturystyce?
Faktyczne działanie na rzecz środowiska może przyciągnąć więcej gości. Pomimo inflacji i innych kryzysów wciąż ponad 30% Polaków jest gotowych zapłacić więcej za produkt czy usługę, jeżeli okaże się bardziej ekologiczna od konkurencji. Wcześniej ten odsetek przekraczał nawet 40% – finanse wciąż są najważniejsze, ale pierwiastek eko to ważny czynnik podczas podejmowania decyzji zakupowych.
Kolejna kwestia to oszczędności dla samego gospodarstwa. Im droższa energia na rynku, tym bardziej opłaca się własne OZE. Na stronie davinci.pl systematycznie publikowane są rozmaite wyliczenia i dane z projektów realizowanych przez branżę fotowoltaiczną. Według jednego z artykułów, korzyści z instalacji PV w agroturystyce to:
- nawet 90% niższe faktury za prąd;
- niezależność energetyczna;
- zabezpieczenie przed kolejnymi podwyżkami;
- możliwość pozyskania 85% środków na inwestycję z różnych dotacji
- bardzo szybki zwrot z inwestycji – nawet w 3 lata!.
Pod względem wyżywienia nikt i nic nie może się równać z agroturystyką
Im krótszą drogę przebędzie żywność, zanim stanie się spożywanym daniem, tym lepiej. Pobyt w gospodarstwie agroturystycznym to większa szansa na mleko prosto od krowy, jajka od kur z wolnego wybiegu, pieczywo wypiekane na miejscu czy świeże owoce i warzywa. Każdy, kto miał okazję spróbować jedzenie od rolnika, potwierdzi, że smakuje lepiej niż produkty “sklepowe” – i najpewniej jest znacznie zdrowsze. Gospodarstwa ekologiczne ograniczają stosowanie silnych pestycydów, chemicznych nawozów, leków itd.
Naturalnie trudno liczyć, by jeden rolnik sam wytwarzał wszystkie kategorie artykułów spożywczych. Od czego są jednak sąsiedzi i znajomi po fachu? Gospodarz chętnie wskaże agroturyście, gdzie może zaopatrzyć się w najlepszą, ekologiczną żywność do przygotowywanego posiłku. Produkcja w mniejszej skali to wprawdzie wyższe ceny, ale też znacznie lepsza jakość.
Pobyt na wsi nie oznacza, że turysta chce wracać do zamierzchłej przeszłości
Łatwo przyzwyczaić się do korzystania z wielu wygód. Wielu gości nie byłoby w stanie całkowicie odciąć się od internetu i urządzeń elektronicznych albo korzystać z wychodka nad gnojówką zamiast toalety w łazience. To, co jeszcze w latach 90. było swego rodzaju normą, dziś nie ma racji bytu. Rolnicy też chcą korzystać z podstawowych udogodnień. I mogą to robić w sposób ekologiczny, który nie wpływa negatywnie na środowisko. Turyści nie muszą obawiać się „ekstremalnych” warunków pobytu.
Podobne tematy